5-cio miesięczna suczka w łódzkim schronisku [link widoczny dla zalogowanych]
A teraz niespodzianka - Mila przesyła pozdrowienia
Wyrosła na niezłą wredotkę , za to bez pamięci ( i co najwazniejsze - z wzajemnością ) zakochana w swojej Pani
Kolejne szczeniaki w typie juzaka w łódzkim schronisku . - Wysłany: Sob 13:44, 12 Kwi 2014
To jakaś plaga znowu, czy to nigdy się nie skończy?
Wiesz , w mojej stosunkowo bliskiej okolicy jest kilka jużaków ..... na codzień niewidoczne , nigdy nie opuszczają swojej posesji Są oczywiscie rozmnażane , nierodowodowe jasna sprawa Raczej na na pewno z takiej lokalnej " hodowli " pochodziła Zorka
Nie jestem optymistką - plaga bezpańskich psów w naszym kraju nie zmniejszy się tak długo jak posiadanie psa będzie prawem a nie przywilejem . W tej chwili lepszym i bardziej dochodowym interesem jest bycie hyclem niż hodowcą
Bo prawdziwy hodowca to do hodowli tak naprawdę musi dopłacić. Jak mieszkałam jeszcze w N.Hucie na os. Górali, moja siostra znalazła małą suczkę i prawie natychmiast przyszła dozorczyni z drukami do rejestracji psa. Czyli za komuny było moim zdaniem lepsze zainteresowanie zwierzakami niż jest to dzisiaj, przynajmniej w mieście.
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 4 z 4
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach