Aszka dzisiaj do mnie dojechała , jest na razie grzeczna , kochana . Oczywiście będziemy szukac nowego domu - za jakis czas. Opis uzupełnię jak się wzajemnie dobrze poznamy .
Ostatnio zmieniony przez elaja dnia Pią 21:49, 11 Kwi 2014, w całości zmieniany 1 raz
Dziewczyna jest u mnie ledwie parę dni , więc jeszcze prawie nikt nie wie o jej istnieniu Najpierw sterylka i doprowadzenie do porządku . Nawet nie była zadredzona , wygląda jakby późnym latem lub wczesną jesienią została ogolona na łyso i futro dopiero odrasta . Fakt , sporo wyszło ale bez konieczności użycia nożyczek , szczotka i grzebień wystarczy Asza ma pokiereszowane ucho , kawałek straciła z tym , że już prawie wszystko zagojone. Niepokoi mnie gula na grzbiecie - być może krwiak , ropień ( nie jest to jednak bolesne ) .... albo guz . Musimy to na dniach zdiagnozować .
To bardzo łagodna i miła sunia , z jużaka raczej nic ( albo niewiele ) ma
Asza dzisiaj zaliczyła kąpiel i całkiem mnie zaskoczyła Do wanny weszła sama , grzecznie stała i widać po niej , że kapiel w wannie to nie nowość . Poza tym lubi czesanie , zna szczotkę i cierpliwie znosi nawet konieczność wyczesania splątanej sierści. Nie wiem jak ktos mógł sie pozbyć takiej grzecznej i miłej suni , a jeśli zginęła to dlaczego jej nikt nie szukał Sprawia wrażenie psa wychowanego w domu , lubi jazdę samochodem , ładnie chodzi na smyczy i jest wyjątkowo kontaktowa . W mieszkaniu zachowuje czystość i za żadne skarby swiata nie zostanie sama na podwórku .
Może była u ludzi nie korzystających z internetu, wtedy czas poszukiwań się wydłuża. Psy potrafią przejść przecież duże odległości.
Może jednak odnajdą się właściciele.
Może . Będziemy jeszcze Aszę ogłaszać w lokalnej prasie .
Jeśli jednak nikt jej nie szuka to znajdę dla niej nowy dom . Zasługuje na najlepszy . Jak każdy pies .
Aszka jest u mnie już ( albo dopiero ) tydzień . Przez ten czas nauczyła sie biegać za piłkami , ścigać Sarę , dołków na szczęście nie kopie i ( odpukać ) nie próbuje .
Dziewczynka jest piękna, a jaka bieluśieńka po tej kąpieli. Tak się zastanawiam w czym ją prałaś?
W szamponie dla białych pudli , bo taki akurat miałam na stanie .
Asza jest naprawdę śnieżnobiała , Ares nawet po wypraniu wygląda przy niej na burasa .
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 3
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach