www.juzak.fora.pl

Witam wszystkich. Przepraszam ze tak dlugo sie nie odzywalam, ale tym razem nie chcialam nic zapeszyc. Po informacji ze ktos inny bedzie adoptowal Iwana postanowilam poszukac innego psiaka w potrzebie. troche bylo mi przykro ze nikt nie poinformowal mnie nawe ze Iwan nigdy nie bedzie nasz ale pocieszalam sie tym ze trafi do fachowcow i ze widocznie tak mialo byc. Potem trafil mi sie dlugi wyjazd za granice ( nie bylo psiaka moglam sie zdecydowac ) w trakcie mojego pobytu moj maz znalaz Inke na Tablicy, zadzwonil do mnie i powiedzial jest biedactwo do zabrania bardzo skrzywdzone kiedys przez czlowieka. Bierzemy ???. Nie zastanawialam sie nawet chwili.... powiedzialam ze jak nas Inka zechce to oczywiscie (nie wiedzialam o niej nic poza tym ze jest mixem Juzaka ). Miala do nas trafic 6 czerwca ale narozrabiła i musiala byc jeszcze obserwowana przez sanepid. Wreszcie 14 czerwca wyruszylismy cala rodzinka w podroz, w korkach do Inki spedzilismy okolo 4 godzin(balam sie jak ona przezyje drogę powrotną) . Nasze kudlate szczescie jak nas zobaczylo to jej króciutki ogonek malo sie nie urwal ze szczescia. Juz wtedy czulismy ze nie odjedziemy bez niej. Po okolo 2 godzinach wsadzilismy ja do autka i z kilkoma odpoczynkami dowiezlismy ja bezpiecznie do domu. Kochamy ja od pierwszego wejrzenia mimo ze nie ma oczka i wcale nie jest mloda (okolo7 lat zęby w strasznym stanie). Powoli sie przyzwyczaja do tego ze cale podworko jest dla niej i nawet troche nabrala lini bo bylo jej za duzo. Ma za soba pierwszy spacer nad wode i gonitwę za kaczkami. Nie lubi innych psów, kazdego traktuje jak potencjalnego wroga. Na spacerze bacznie obserwuje czy aby zaden nie chce sie do nas zblizyc. Jak dojde do tego jak sie wstawia fotki to pokaze ja w akcji. Pozdrawiam wszystkich Jużako-maniaków.

Gratuluję wyboru !!! Kibicowałam Ince od czasu jak została namierzona w Korabiewicach .

Becia gratuluje!!! A ze zdjęciami to sie postaraj - ja komputerowy ignorant się nauczyłam to i Ty dasz radę! Bardzo jesteśmy ciekawi jak wygląda.

Album Inki na fb [link widoczny dla zalogowanych]

Zdjecie z mojego albumu [link widoczny dla zalogowanych]!/photo.php?fbid=254763121267801&set=a.254699297940850.62365.100002023443913&type=3&theater

fajniutka

Inka ma duzo szczęscia:)Ciesze sie Beciu razem z Wami:)

Te psy maja strasznie dużo siły i energii - zawsze gotowe do zabawy czy biegu

Jako dumna mama i tu wstawie forke Ineczki..... i jeszcze jedna prośba nigdy nie pytalam jakie byly losy Inki zanim pomogli jej wolontariusze... nie dlatego ją adoptowaliśmy.... Ale gdyby ktos cos wiedzial na jej temat bede wdzieczna Bedzie nam łatwiej przezwycięzyć jej strach przed innym psem na jej terenie .. Jak ktos moze pomóc to z góry dziekuje

[link widoczny dla zalogowanych]

O jej wygląda jak moja Tajga tylko, że wyczesana. Skąd ona jest? Może to siostry?

Reaguje agresją na inne psy. Ona niczego sie nie boi na swoim terenie jest jak lwica gotowa bronić swojego terytorjum do upadlego szczegolnie jezeli na podworko probuje sie dostac pies. Do ludzkich istot ma inny stosunek jak ja pozwole to traktuje je z obojętnoscią nawet gotowa jest pozwolic na pieszczoty.

Kurcze ale ma takie same kolory! Uszy siwe, w tym samym miejscu na grzbiecie brązowa plama, włosy mają tendencje do kręcenia (pewnie póki krótkie), to zdjęcie to wypisz wymaluj Tajga tyle, że ona lubi wszystkich lącznie z obcymi psami - kazdy to kumpel do zabawy.

Na wystawach czy stronach hodowli raczej nie spotyka się juźków takiej maści ale to nie znaczy , że takie sie nie rodzą . Parę lat temu widziałam tak umaszczonego szczeniaka na klubówce w Łodzi , ale chyba nie był wystawiany. To po prostu maść czaprakowata lub ruda z ciemną maską i białymi znaczeniami - tyle że bardzo rozjaśniona . Mój Ares , mimo że obecnie sprawia wrażenie białego , urodził się buro-myszaty , a w wieku 2 m-cy był juz prawie biały a jedynie ogon i uszy były żółtawe. Aktualnie ma tylko lekki nalot w kolorze kości słoniowej , zimą , gdy narasta biały podszerstek ma po prostu ciepły odcień bieli .

eeee jest cudna i koniec dyskusji. Muszę jej dziś zrobić fotki hi hi cały dzien pada:) w dodatku psinka postanowiła poszukać jakiegoś zwierzątka pod świerkami.... zobaczycie jak pięknie jest utytłana....niech ja tylko znajdę jakieś akumulatorki do aparatu .. bo po wakacjach wszystko puste.. Smile