elaja
Dołączył: 09 Gru 2010
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czerna - małopolska
|
|
Najtrudniej było odjeżdżać zostawiając Beza za bramą tego niby schronu . Jest bardzo nieufny ale nas nie zjadł , niby się bał dotyku ale konsekwentnie potraktowany pozwalał się głaskać , zajrzeć do uszu , sprawdzić zęby . Ładnie chodzi na smyczy , wprawdzie kombinuje ale wystarczy nie odpuszczać . Będzie wspaniałym psem , nie jest agresywny , owszem próbował się bronić, w końcu jestem dla niego obcą osobą ale kaganiec nie był konieczny. Może trafić śmiało nawet do domu z dziećmi , jestem na 100 % pewna , że nie zrobi żadnemu dziecku krzywdy.Niestety w schroniskowych warunkach udało się tylko wyciąć nożyczkami prawie wszystkie kołtuny , miałam nadzieję ,że uda się mu zrobić lepszą fryzurę - jednak czas również miałyśmy ograniczony .
Bezik ma około 3-4 lat , rzadko spotykany jednolicie żółty kolor ( zdjęcia tego nie oddają ) i niesamowicie zielone oczy . Jest faktycznie dość drobny , bardzo chudy ( sylwetką przypomina briarda ) ale to jużak pełną gębą . Błagam o dom dla tego psa , osoba której zaufa będzie miała najwierniejszego przyjaciela we wszechświecie .
|
|