[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Wątek na dogomanii , który wkleiłam w pierwszym poście jest usunięty ze względu na kłótnię , która bynajmniej nie służyła dobrze psom.
Trzymam kciuki za dar przekonywania - bez względu na to jaki pies trafi do Twojego domu !
BEZIK MA DOM !!!
Moje miodowe cudo pojechało dziś do nowego domu , przesympatyczni młodzi ludzie , będą ze mną w kontakcie . Poinformowani o problemach Bezika postanowili zaryzykować i dać mu szansę . Do towarzystwa będzie miał kota Bezio zamieszkał w bloku , obok ma fantastyczne tereny spacerowe . W ciągu najbliższych dni spotykamy się jeszcze w salonie groomerskim .
Byłam pewna , że Bezio nie zapamięta zbyt dobrze naszego poprzedniego spotkania ( wycinanie kołtunów ) ale o dziwo podbiegł do mnie radośnie machając ogonem - na co przyszły Pan stwierdził z nieco stropioną miną : " on już wybrał sobie właściciela - Panią !
Jakie piekne zdjęcie - Bezik z ochydnej budy leży na pięknym futrzaku - bardzo do siebie pasują. Bardzo się cieszę, pozdrowienia dla nowych właścicieli!!!
Witam wszystkich, od kilku dni jestem szczęśliwą posiadaczką Bezika. Psiak jest cudowny, lecz wymaga od nas wiele opieki i nauki.
Jego głównym problemem jest paniczny strach i brak ufności do wszystkich i wszystkiego, co go otacza. Lecz po tych 5 dniach, jak jest z nami, widać ogromną poprawę. Psiak sam schodzi i wchodzi po schodach, pozwala zapiąć smycz, chodzi w kołnierzu po zabiegu (i nie ściąga go), daje się dotknąć (dziś nawet przez moment głaskałam go po brzuszku). Zaczął spać na pleckach i tarza się po podłodze. Zrobił się trochę spokojniejszy, nie piszczy już tak i nie biega po mieszkaniu (zbita doniczka, przewrócone pranie, zerwana firanka -to już przerabiałam). Musiał bardzo wiele przejść, pod rozczochranym futerkiem kryje się praktycznie sama skóra i kości. Jest w drugiej dobie po zabiegu kastracji i wraca do siebie. To bardzo inteligentny pies. Jestem w kontakcie z Panią Elą i na pewno chętnie skorzystam z rad podanych na forum i będę dzielić się moimi spostrzeżeniami, zwłaszcza, ze jestem początkującym psim fanem (to mój pierwszy pies).
Jak tylko będę mogła, dodam zdjęcia
Ostatnio zmieniony przez Bezio dnia Sob 10:08, 21 Lip 2012, w całości zmieniany 3 razy
Witam serdecznie
Jak patrzę na Bezika dzisiaj i przeszło miesiąc temu to aż nie wierzę , że to ten sam pies Zyskał u Was prawdziwy dom , poczucie bezpieczeństwa i miłość .To już jest szczęśliwy pies a nie kłębek strachu jakim był w Kłaju . Teraz już tylko może być lepiej i na pewno będzie.
Proponuję Bezika oficjalnie już przedstawić w dziale "mój jużak " .
Bardzo się cieszę, że zdecydowaliście się przygarnąć tą beidną istotkę, sama w tym roku zabrałam ze schroniska dorosłą juźkę i wiem jakie problemy są w pierwszych dniach i tygodniach - skakanie po oknach, po elewacji, drapanie drzwi, próba pogryzienia (tak mi się przynajmniej wydawało), stratowanie każdej siateczki chroniącej roślinki i to obojętnie czy to róża czy berberys nawet kolce nie straszne jej były... dzisaj jest już grzecznym pieskiem, zna swoje miejsca, co wolno czego nie, jedyne co sie nie zmieniło to chorobliwa potrzeba bycia blisko nas ale to raczej nie musi się zmieniać. Życzę Wam wiele cierpliwości i radości z przepięknego Bezika
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 3 z 4
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach