Jest ogromny , młody - ma od 8 miesięcy do roku , rozbrykany i jeszcze bardzo ufny . W zasadzie to kocha cały świat . Już teraz widac , że będzie pewnym siebie , zrównoważonym i odważnym psem . Nazwałyśmy go Bajkał ..... i boję się , że wkrótce wyczerpie mi się rezerwuar jużaczych imion
Pies , a właściwie jeszcze szczeniak , podrostek koczował kilka dni w okolicach Łodzi , podobno wyrzucony z samochodu , przynajmniej miejscowi tak twierdzą .
Aktualnie , dzięki łańcuszkowi dobrych serc przebywa w hotelu i czeka na nowy dom i odpowiedzialnych ludzi .
Kontakt w sprawie adopcji 606-971-748 lub 606-142-150
I olbrzym Bajkał
Ostatnio zmieniony przez elaja dnia Pon 19:29, 07 Kwi 2014, w całości zmieniany 3 razy
Nie jestem pewna czy to aby na pewno jużak a nie mioritic lub miesznka.
Przypuszczamy , że mix jużaka z kaukazem lub innym kudłatym molosem . Również pomyslałam o mioriticu , jednak Bajkał nie ma ani tatuażu , ani czipa .
Myślisz , że pojawiły by sie juz bezpapierowe psy tej rasy u nas ?
Ela ojjjjj no nie moge na Niego spokojnie patrzeć!!! Ale mi nie nadaje sie taki pies do adopcji, bo znowu Tajge zakudliłam................. a z dwoma to już bedzie masakra... jestem beznadziejna
Będzie golenie jak nic tylko wiosna nadejdzie. Wyciełam jej ostatnio dredziki na pyszczku i przycięłam bródkę to maż mnie objechał, że zrobiłam z niej pudla... coś w tym jest... A Bajkał jest tak mocno do niej podobny z ubarwieniem i ogólnie kropka w kropkę jakby brat!
Ja bym go brała od ręki - mam dwie ciepłe budy, 2000 m kw działki, za domem las i jezioro... ale maż twierdzi, że skoro nie potrafie zająć się jednym psem to dwoma tym bardziej... a ja po nocach o nim myslę.
Ostatnio zmieniony przez edyta05 dnia Sob 0:00, 25 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz
Edyta , powiem to co mówie od zawsze - lepszy juzak strzyzony niz bezdomny .
Dla psa jest najwazniejszy kontakt z włascicielem , mozliwośc zajecia zgodnie z jego predyspozycjami , wspólne spędzanie czasu ( chociaz przy szczotkowaniu tez można sobie wymienic poglądy ). To czy będzie wyglądał jak pudel czy inne dziwadło nie ma żadnego znaczenia .
Za Bajkała prosze trzymać kciuki !
tak Go kocham,a mąż sie smieje, bo obiecałam Mu, ze nastepnty pies to bedzie Jego wybórt sie ze mną drażni ale di płakałam i zmiękło trochę Jego serce, jak nikt wspaniały się nie znajsdzie to bedzi Tajga i Bajkał... a jak nie zdążę....
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 3
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach