Muszę wreszcie napisać coś o mojej dziewczynie bo tak się zebrać nie mogę Tajga urodziła się 15 maja 2010 roku była największą dziewczyną z miotu. Przywiozłam ją jak miała trzy miesiące i powiem szczerze że to była trochę spontaniczna decyzja bo niby myślałam o jużaku ale nie myślałam że się to urzeczywistni a tu jest śliczna puchata i histeryczna kulka. Ale pomimo tego że histeryzowała z byle powodu to charakterek pokazać umiała....
Mój chłopak przekonał się na własnej skurze hehe... Wiedza wchodziła jej dość opornie w porównaniu do moich innych psów ale ja nie dałam za wygraną i na szczęście są efekty:) skończyła już dwa lata i wreszcia troche poważnieje jest bardzo mądra i posłuszna i strasznie przytulaśna Ma wspaniały instymkt stróża ale miała go odkąd ją kupiłam, tak małe szczenie ale instynkt już był... Teraz nie boi się niczego jest odważna i potrafi rozróżnić zagrożenie zawsze wie kiedy mnie bronić. Fakt że w edukację włożyłam bardzo dużo pracy mój kumpel który też ma jużaki od początku mnie uczulał żeby być bardzo konsekwentnym i tak, jeździła komunikacją miejską, na wystawy od trzeciego miesiąca, zwiedzała miasto bawiła sie z psami i tak dalej.
Myslę że poradziłam sobie dosyc dobrze i nigdy nie zamieniłabym Tajgi na innego psa....
ach dziekuję dziewczyny mi też bylo bardzo miło poznać "jużakolubne" osoby bo niestety jest ich bardzo mało Mam wreszcie internet na wsi więc mogę się udzielać częściej A Tajgunia była taka słodka jako szczeniak że szok hehe i ważyła aż 15 kilo w wieku 3 miesięcy!!
CTR-ka Nina ważyła 13,5 a mioriticzka Roma w tym samym wieku 17,8kg choć Roma zjadała prawie o połowę mniej. Jeśli chodzi o dawkę ruchu czy też ogólnie aktywność, to była bardzo zbliżona. Nina mierzyła 47cm, a Roma 49cm w kłębie. Porównuję te dwie rasy, bo wzrost docelowy wg. wzorca jest bardzo zbliżony a jużak również mieści się w podobnych kryteriach.
Tajga skończyła dwa lata 15 maja, jej rodzice to Ałmaz Rajton Bost a matka Hytra Rajton Bost.
Przytulaki i to nie złe hehe rzadna zima mi nie straszna hahahaha.... Wystawowe sa tylko dwie Tajga i Carmen.... Saba jest juz na emeryturze mam ją tylko dwa lata bo przygarnełam ją od pewnej Pani która z powodów rodzinnych musiała sie pozbyć swoich psów. Była dość zaniedbana ale juz ją doprowadziłam mniej więcej do dobrego stanu.... a Rysia przywiozłam ze schronu z Łodzi siedział tam aż 3 lata był bardzo wycofany, nadal jest trochę lękliwy ale czuje radość zycia szczególnie jak zobaczy trawe ma już 10 lat...
zima piękna, a psy same puchatki. Ale cudne . a jakie super tereny do spaceru! nareszcie jakieś nowe fotki na forum bo już myślałam że tylko ja mam psa reszta tylko wirtulanie....
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 2
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach