Ulubiony relacje ze światem . Nasłuchuje, węszy, czuje drżenie ziemi, a wszystko to robi w sposób prawie niezauważalny. I dopiero na zdjęciach widzę szczegóły (jeden spacer to ok.100-120 zdjęć )
Ostatnio zmieniony przez Orsa dnia Śro 19:35, 06 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz
Zdjęcia poniższe wprawdzie niezbyt aktualne, ale trochę ich mam, bo nie jeden spacer wspólny zaliczyliśmy. Między mną i Bodkiem wszystko jest jak w najlepszym porządku, zawsze merda ogonem jak się spotykamy. Natomiast mój ogar (Ares) - trzyma się na dystans ale jakoś znalazł sobie miejsce w naszym spacerowym stadzie i jakoś to wszystko współgra, a poza tym Orsa czuwa.
To ja z Bodkiem. To chyba nasz pierwszy wspólny spacer
Wiecie, większość psów to łakomczuchy '', dlatego takie zadanie.
Jedno z ogromnej ilości różnych (to udało mi się sfotografować). Wierzcie, lub nie, ale przejście kilku metrów po trasie z rozrzuconymi wieloma kiełbasami dla psów nie było łatwym zadaniem.
Wyjazd miał być zabawą dla nas i zwierzaków .
Na małym terenie bezkonfliktowo było ze sobą kilkanaście psów. Takie, które z różnych powodów trafiły na zajęcia (nadmiernej agresji, strachu braku umiejętności bycia w grupie).
I to ma sens. ''
Wierzcie, lub nie, ale przejście kilku metrów po trasie z rozrzuconymi wieloma kiełbasami dla psów nie było łatwym zadaniem.
'
Jak kawałek mięska/wędlinki leży przed Aresem to czeka jak pozwolę, ale takie przejście między takimi kiełbaskami to już inna sprawa. Nie wiem jak by zareagował, może trzeba by poćwiczyć.
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 6 z 15
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach