elaja
Dołączył: 09 Gru 2010
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czerna - małopolska
|
|
Dziękuję
Wiesz co jest najpiękniejsze ? Takie metamorfozy Bez takich ludzi jak Ty , to nie miałoby zupełnie sensu . ( ale sobie posłodziłyśmy , hehe )
Przedstawię Wam kogoś w takim razie .
Andzia to sponiewierana przez ludzi i los niewielka , kosmata istotka . Przyjechała przerazona , czołgająca się i sikająca pod siebie . Po tygodniu już chodzi na smyczy , chociaż na zewnątrz jeszcze trzeba ją wynosić . Cieszy się , oszczekuje przechodniów i chyba zaczyna wierzyć , że tutaj nikt nie zrobi jej krzywdy . Ma 6 lat , w ciągu których zaliczyła lata poniewierki gdy żyła jako dziki pies i rok w schronisku . Jeszcze nie nadaje się do adopcji ale mam nadzieję , że wkrótce uwierzy , że człowiek nie tylko bije , kopie i przegania . Bodek najszybciej by jej to wytłumaczył
|
|