Mam pytanie do właścicieli Jużaków. Nieodparta ochota mnie wzięła na szczeniaka Jużaka. Jest jednak jedno "ale" , prowadzę agroturystykę. Poczytałam dostępne informacje na internetowych stronach i wiem jaki ma charakter Jużak, nijak się ma do agroturystyki. Jednak jeszcze mam nadzieję w moim domu mieszka Czarny Terier i dużo w internecie negatywów na temat charakteru CTR a ona jak ryba w wodzie między moimi gośćmi . Tak sobie cały czas myślę, że odpowiednia socjalizacja szczeniaka pozwoliłaby na jego poprawne funkcjonowanie w takim środowisku, ale może się mylę! Pies miałby swój ogromny wybieg i kury, których mógłby pilnować, teren nie jest dostępny bezpośrednio dla gości, jest natomiast "przy domu" i pies miałby cały czas kontakt z nami - właścicielami, no i oczywiście do zabawy moją czarną dziewczynę!
Pomocy!!! Wyraźcie proszę Swoje opinie na ten temat!
jużak jak najbardziej tak, ale pod warunkiem,że nie będzie miał bezpośredniego kontaktu z gośćmi, nic nie pomoże tu odpowiednie wychowanie i nawet jak najwcześniejsza socjalizacja, z początku młody jużak będzie tolerował wszystkich,plątał sie między ludźmi, domagał się pieszczot, jednak przychodzi taki dzień (mniej więcej 6-7 miesiąc życia) i pies zaczyna na poważnie traktować swoje powołanie - wszyscy spoza rodziny z którą mieszka na co dzień to potencjalni intruzi. Nic na to nie poradzisz, jużak to przede wszystkim stróż i trudno wymagać od niego aby tolerował obcych na swoim terenie. Z własnego doświadczenia powiem więcej - jest to niemożliwe. Jedyne wyjście to większy, solidnie ogrodzony teren, z którego pies mógłby obserwować dom i obejście. Ale z kolei stałe trzymanie go w zamknięciu bez możliwości patrolowania całej posesji, choćby tylko w nocy ,chyba nie będzie najlepszym wyjściem.
Zgadzam się Castaway.POza tym ten pies jednak musi byc na codzień między ludźmi, tzn w rodzinie. Nie można go ciągle trzymać na wybiegu z innym psem i bez ludzi bo on tego kontaktu z kochną rodziną bardzo potrzebuje.Rozumiem że chcesz go zamykac tylko w czasie pobytu gości. To jak najbardziej, ale jeśli masz tych gośći ciągle to może się nie udać. POza tym jużak to pies niesamowicie inteligentny i jeśli go będziesz wystawiac na zamknięty teren za każdym razem jak będą goście przyjeżdźać to sam tam będzie sie kierował (jak ich obszczeka i zobaczy że ich witasz) . Przynajmniej takie są moje obserwacje.
Bym nie ryzykował, jakiś czas temu bawiliśmy się z dziesięć lat w agroturystykę i wiem że ludzie potrafili się bać nowofundlanda, a jaka była afera jak podszedł i obślinił. Może to komuś przeszkadzać i Tobie doda dodatkowej roboty tłumaczenia .
Szczytem wszystkiego było jak nam pięcioletni berbeć gości wlazł do domu i przywitała go fila brasileiro - ona tolerowała tylko nas dwoje i dzieciaki porównywalne z naszą córką ( nie większe od niej) , kurdupelka wpuściła nie wstając nawet z posłania za to tacie skoczyła na klatę przygniotła do ściany i na szczęście nic więcej bo byłem w domu.
Permanentne wyprowadzanie psa na smyczy na łąkę bo wokół domu zawsze ktoś sie kręcił i wylazł zza rogu a wtedy fila była po prostu prawie mordercą, dawała się odwołać ale goscie z reguły mieli pełne gacie. To jest jednak odpowiedzialność stres i duże ryzyko - a unieszczęśliwiać psa kojcem 24godziny na dobę to chyba bez sensu. Fila była psem który nie potrzebował strasznie ruchu i mieszkała w domu; ale gdy była na zewnątrz nikt i nigdy nie wszedł na podwórko - choć kilku lokalnych próbowało ...
pozdr
Pies będzie miał kontakt ze mną częsty, ja najchętniej trzymałabym go w domu, ale nie w tym jego rola . Moje "dziewczyny" są ze mną praktycznie wszędzie, jeżdżą na wycieczki, schodzą do kopalni takich do zwiedzania, są przemycane do restauracji, śpią ze mną w pokoju, choć nie na łóżku - znamy granice Prowadząc agroturystykę jestem w domu i psiaki to lubią))). Bardzo dużo czasu poświęcam wychowaniu, zabawie i pielęgnacji psiaków oczywiście dużoo spacerujemy, mieszkamy w pięknym miejscu.
A nie myslałeś nad inną rasą np Dogue de Bordeaux? Wielki potężny pies, a gwarantuje Ci, że nikomu nie zrobi krzywdy, biega mało, szczeka mało, bardzo przywiązany do rodziny ale toleruje innych bez problemu - skoro pan sie zgadza to on też, jest inteligentny, posłuszny a jesli poświęcisz mu czas będzie Cię wielbił az do smierci.
Dzięki! Mam czarnego teriera, sunię i jestem zachwycona tą rasą. Pies w domu jest łagodny, toleruje moich gości - bawi się z nimi, domaga się w kółko głaskania. Na wycieczkach, dalszych spacerach przemienia się w obrońcę. Czuję się przy niej bardzo bezpiecznie, a jużak jest przepiękny, no i jest wyzwaniem, ale wiem, że to nie zabawka, nie misiu. Zakochałam się w tej rasie i jeśli kiedyś będę miała warunki odpowiednie dla niego i bezpieczne dla otoczenia, to na pewno będę mieć oprócz czarnego również białego przyjaciela:))) Pozdrawiam!
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach