wiola30
Dołączył: 10 Maj 2010
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: okolice Radomska woj łódzkie
|
|
Dla ciekawostki napisze,iz mój jamnik,to prawdziwa ,,zyleta,,Wrósł z niego grozny stróz(tyle,ze rozmiarami nie straszy)Jest zawziety,nie uznaje nikogo ,kilkakrotnie ugryzł w noge,tych co go zlekcewazyli.Ogólnie podły i dominujacy charakter.Jak tylko wpadnie do domu,od razu musi ,,zaznaczyc,,teren,notorycznie sika do miski mojego drugiego psa.Jak kiedys chciałam mu zabrac kosc ,to zawarczał na mnie(oczywiscie zdusiłam w zarodku i juz sie to nie powtórzyło)Natomiast ciekawostka jest to,iz moja córka moze z nim robic co chce,a on jak ma dosc to przed nia ucieka.Kiedys zamarłam,bo korzystając z mojej nieuwagi wyrwała mu z pyska kawałek parówki ,po czym drazniła sie z nim podsuwajac pod nos i zabierajac(naturalnie zareagowałam)Razem sie bawia biegajac w kółko za patykiem ,który to naprzemiennie trzymaja.Natomiast innych dzieci nie toleruje.Zmierzam do tego,ze teoretycznie agresywny i dominujacy charakter,obcych dzieci nie znosi,ale mojej córce pozwala na wszystko(nawet na wiecej niz mi)Moim zdaniem nie da sie zaobserwowac nie majac na stałe w domu dzieci,który pies bedzie sie nadawał,a który nie....Gdybym ja nie miała dziecka nigdy nie pomyslałabym,ze mój jamnik(postrach wszystkich znajomych)tak wspaniale bedzie sie dogadywał z dzieckiem.ufff...rozpisałam sie:)
|
|