Kopanie dołów-jak to jest u jużaków? - Wysłany: Czw 21:32, 20 Maj 2010
wiola30
Dołączył: 10 Maj 2010
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: okolice Radomska woj łódzkie
Moje dwa psiury to kopacze jak sie patrzy.Ostatnio mam rozkopany cały teren dookoła schodów,nie mówiac o innych miejscach.Mój Niki wykopuje sobie dziure swojej wielkosci(a ma 75 w klebie)po czym w niej lezy.Wiem,ze ciotak ,która od zawsze ma onki,nie ma tego problemu(a bynajmniej nie w takiej skali jak ja)A jak to jest u juzaków?
wiolu30 u jużakówto jest standard, jak są jużaki muszą być i doły, przeważnie bardzo przepastne, kopane zarówno w ziemi jak i w śniegu, na dodatek w najbardziej reprezentacyjnym miejscu posesji. To ulubione miejsce wypoczynku i obserwacji terenu przez jużaki. Nic nie da zasypywanie , zagrabianie, ustawianie czegos wtych wybranych przez psy miejscach, one i tak z powrotem wykopią sobie dziurę dokładnie w tym samym miejscu i przeszczęśliwe będą się w niej wylegiwać.My mamy 3 dorosłe jużaki więc możesz tylko sobie wyobrazić że pod samym domem krajobraz jest iście księżycowy.
- Wysłany: Pią 19:39, 21 Maj 2010
wiola30
Dołączył: 10 Maj 2010
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: okolice Radomska woj łódzkie
To mnie troszke przybiło:)Ja mam dokładnie to samo,tyle,ze na mniejsze dołki działa u mnie zasypywanie kup.Potem tego miejsca nie ruszaja.Natomiast te wielkie ,,place,,sa nie do pokonania,tak jak piszesz;ani zagrabianie...wyobrazam sobie jak wyglada przy trzech ,,kretach,,
dlatego te które są już wykopane pozostają tak jak są, i to zapobiega powstawaniu nowych,każdy pies ma swój azyl i jest ok.
- Wysłany: Sob 11:06, 22 Maj 2010
wiola30
Dołączył: 10 Maj 2010
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: okolice Radomska woj łódzkie
to jest pomysł.Rzeczywiscie ,jak zasypie i zagrabie,to kopie znowu obok zagrabionego i tak powstaja wielkie place.Juź nie bede tego ruszac.Dlaczego wczesniej na to nie wpadłam.
wiola30, widzisz to forum może jednak będzie przydatne, ty pomożesz mi ja Tobie, proste sposoby są najlepsze, a co dwie głowy to nie jedna , zawsze można wymyślić jakiś patent, który zda egzamin,a przy jużakach takich patentów jest sporo, bo to bardzo dziwne psy.
- Wysłany: Sob 21:33, 22 Maj 2010
wiola30
Dołączył: 10 Maj 2010
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: okolice Radomska woj łódzkie
Oj przy podhalanach również:)Wydaje mi sie,ze maja ze soba duzo wspólnego(upór,niezależnosc,)chociaz podhalan jest łagodniejszy z natury.Mysle,ze jak juzak z nami zamieszka,to chłopaki sie dogadaja:)
- Wysłany: Nie 14:35, 23 Maj 2010
kate
Dołączył: 12 Maj 2010
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Myślę że kopanie dołów to domena wszystkich psów niezależnie czy to pies rasowy czy kundel u moich sąsiadów dwie suki (mieszańce) upodobały sobie pewien świerk chociaż dziewczyny są niewielkich rozmiarów i są już dorosłe to kopią zawzięcie, a w razie zasypania dołu nie przejmując się zaczynają od nowa. Drzewo przestało już rosnąć w pionie a powoli zbliża się do ziemii.. Najdziwniejsze jest to, że one nie kładą się w tym dole ani nic.. tak jakby przemawia przez nie jedynie pasja albo świerk im się nie podoba ;P
- Wysłany: Śro 15:23, 18 Sie 2010
wiola30
Dołączył: 10 Maj 2010
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: okolice Radomska woj łódzkie
Skorzystałam z rady i przestałam zakopywac.Dołów jest duzo mniej:)
te wykopki naprawdę sprawiają im niesamowitą radość, Basiu żałuj , że nie widziałaś jeszcze innej części podwórka, tej , którą dzielą z wilczarzami. Ale niebawem to nadrobię i wstawię fotki poglądowe.
- Wysłany: Nie 11:14, 29 Sie 2010
doruszka
Dołączył: 28 Sie 2010
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
ooo matko ....to ci dopiero kreciki szkoda ze jestescie tak daleko bo pozyczyla bym je na kilka dni sasiad ma odwodnienie domu robic moze by sie ucieszyl z darmowej sily roboczej a tak powaznie moj Tybcio nigdy nie kopał i nie kopie choc ta rasa tez bardzo lubi wykopaliska wiec to moze tez upodobanie danych osobnikow
- Wysłany: Nie 13:12, 29 Sie 2010
canaveral-staff
Dołączył: 12 Sie 2010
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: warmia i mazury
a ja sie dziwię skąd u mnie oststnio tyle dołów
Bajka niby niewinna bo nigdy jej na gorąco nie złapałam przeważnie opierdziel dostaje charcica lub staffiki bo sie w dołakch wylegują
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach