wiola30
Dołączył: 10 Maj 2010
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: okolice Radomska woj łódzkie
|
|
Ja uważam,ze to żaden test.Po pierwsze pies jest na smyczy,a wtedy kazdy pies nie ucieka,tylko atakuje,bo nie ma gdzie uciec:)Po drugie raczej kazdy ,,burek,,zaatakowany bedzie sie bronił będac na uwięzi.Trzeba wyjatkowo tchórzliwego psa,zeby w ten sposób nie zareagował.Gdyby pies był atakowany bedąc luzem z typowym pozorantem,wówczas byłoby to miarodajne.Co do takich praktyk,jesli są z ,,głowa,,i pod okiem ,,fachowca,,to czemu nie...Daja obraz charakteru psa .
|
|