www.juzak.fora.pl

Dołączył: 21 Mar 2011 Posty: 6 Przeczytał: 0 tematów

Katarzyna Z., hodowla Canaverall-staff [link widoczny dla zalogowanych] zaoferowała dom tymczasowy dla suczki Pysi.

Tak wyglądała Pysia wyciągnięta ze schroniska przed przyjazdem do Katarzyny Z.

Tak wyglądała w dniu odebrania od Katarzyny Z., w drodze do nowego domu.

Pysia w domu tymczasowym została prawie zagłodzona ( widoczne żebra i kości ). Pieniądze na karmy zbierane były na bazarkach. W nowym domu Pysia rzuca się na jedzenie.

Katarzyna Z., zorganizowała bazarki na forum Dogomania z których dochód miał być przeznaczony na:
- niezbędne potrzeby dla 2 „ tymczasowiczek” oraz na hotel dla pitbullki Dony.

[link widoczny dla zalogowanych]

- na niezbędne potrzeby dla ponad półtonowego „tymczasowicza” Maksia, podopiecznego fundacji na rzecz koni Pro Equo.
- siano i słomę ,
- witaminy na zimę ,
- marchew , jabłka i otręby.

[link widoczny dla zalogowanych]

Pieniądze z wystawionych bazarków zostały wpłacone przez licytujących Katarzynie Z.
Niestety nie wszystkie wylicytowane przedmioty zostały wysłane do odbiorców , bazarki nie zostały też rozliczone do dnia 21 marca 2011 r., przez Katarzynę Z.

W przeszłości Katarzyna Z., w swojej hodowli Canaveral – staff sprzedała miot bez „ papierów” . Sprawa została ujawniona na forach, osoba która kupiła psa miała nadzieję na wyrobienie niezbędnych dokumentów, niestety nie uzyskała ich.

W związku z wszczęciem postępowania w tej sprawie przez władze ZKwP, Katarzyna Z. została zawieszona.

Katarzyna Z. prowadzi hodowlę Canaverall-staff, obejmującą kilka ras, przyjmuje zwierzęta na DT, planuje otworzyć hotel dla psów .

W związku z zaistniałymi sytuacjami ostrzegam przed umieszczaniem zwierząt u Katarzyny Z. , jak i przed pozostałymi formami działalności tej pani.

Ta pani jest na naszym forum...

Trudno mi uwierzyc w to wszystko.Jestem w szoku....

Dołączył: 21 Mar 2011 Posty: 6 Przeczytał: 0 tematów

Trudno uwierzyc w taka niegodziwosc.Zwłaszcza,ze wrazenie było bardzo pozytywne.Wydawało sie ,ze kocha psy...Do tego kwestie oszustwa,które podchodza pod sprawy karne i policje....

Oczywiscie dobrze,ze sprawa została nagłosniona...

Przeczytalam ze zdumieniem i przykroscia wielka ! Niestety nie kazdy jest tym za kogo go bierzemy...

Dołączył: 21 Mar 2011 Posty: 6 Przeczytał: 0 tematów

SĄ ZAŁOŻONE WYDARZENIA NA FB

[link widoczny dla zalogowanych]

Możecie poczytać i popytać ludzi.

Powiem,że jestem w szoku.Pani Katarzyna jest obecna na niebieskim forum " bullowatym" i raczej stamtąd ją kojarzę i to raczej dobrze.

Tez jestem w szoku - niedawno podziwiałam piękne foty psów z hodowli CS....
Nurtuje mnie jeszcze jedna sprawa ( z tego co sie naczytałam - nie tylko mnie ) - czy wszystkie psy wyglądają tak jak ta sunia ? bo na logikę biorąc to żadna oszczędność nie karmić tylko jednego psa przy takim stadzie...
Wiem ,że zdjęcie mówi samo za siebie ale zastanawiam się czy może przyczyną takiego stanu suni może być to , że inne psy nie dopuszczały ją do jedzenia , a może choroba ? ...bo naprawde trudno uwierzyć w celowe działanie osoby deklarującej miłość do zwierząt.
Jeśli jest skutek to musi być jakaś przyczyna...

No cóz...Ja daje psom osobno jesc ,własnie dlatego,ze wiekszy wyzarłby małemu:)Zamykam mojego jamnika w komórce,w której drzwiach jest zrobiona specjalna dziura,ze jak zje,to sobie wyjdzie,natomiast wiekszy pies nie dostanie sie tam nijak.Jak dla mnie to nie jest wytłumaczenie,ze inne psy nie dopuszczały do jedzenia.Przeciez pies z dnia na dzien tak nie schudł.

Moje też jedzą osobno , ale tylko gotowane , sucha karma z reguły jest dostępna dla wszystkich w jednym miejscu , z tym ,że z innych powodów razem przy misce się nie spotykają. Z drugiej strony miałam kiedyś psa , który przy olbrzymim apetycie okresowo wyglądał jak szkielet - po długim czasie bezskutecznych wizyt w lecznicy okazało się ,że przyczyną były kłopoty z trzustką. Pies odszedł w wieku 15 lat i przez ten czas wyglądał różnie - raz kwitnąco . a póżniej znowu chudł i tak na zmianę . przez całe życie....Po prostu nie mieści mi się w głowie i nawet nie dopuszczam takiej myśli . że o jednego można dbać a o drugiego już nie.....

Wszystko dobrze, ale taki stan psa nie pojawia się z dnia na dzień raczej... Trudno "nie zauważyć" tak drastycznej zmiany w wyglądzie. A jesli jest to trzeba podjąć jakieś działanie. Nic tu nie piszą o wizycie u weterynarza i chorobie Sad

Bardzo smutne i jeszcze jeden przykład na to jak zależne od nas sa zwierzęta. To generuje oggrroomną odpowiedzialność...

Dołączył: 18 Mar 2012 Posty: 26 Przeczytał: 0 tematów Skąd: wielkopolskie

Tak sobie najpierw pomyślałem, ej , pojawia się ktoś na forum, i całe jego istnienie na forum ogranicza się do objechania kogoś tam. Ale trochę poszperałem po sieci i hmm...

Troszkę mnie załamała [link widoczny dla zalogowanych], może ktoś odważny uświadomił by [link widoczny dla zalogowanych] Atamana BB czym zajmuje się ta Pani ?

Wrażenie mam takie, że to wszystko trochę przypomina pseudohodowlę :/

Szczenięta nie będą miały metryk ? Suka nie ma uprawnień hodowlanych ? Jeśli masz pewne i sprawdzone informacje to nie widzę przeszkód abyś podał to do publicznej wiadomości . Po to między innymi jest to forum .